Zacznę od tego jak łatwo i stosunkowo niedrogo można dostać się do Barcelony. Polecam tanie linie lotnicze Raynaire do Barcelony-Girony (Costa Brava), lotnisko to jest oddalone od Barcelony o ok. 90 km, ale posiada bardzo dobre połączenie autobusowe z Girony do Barcelony. Praktycznie autokary Sagalas odjeżdżają co 30 min i dostosowane są do godzin przylotów Rayanaira. Bilety kupicie w kiosku, obok przystanków. Bilet w dwie strony kosztuje 21€ i jest ważny 30 dni. Przejazd trwa 1godz 15 min i zatrzymuje się w Barcelonie Estacio del Nord, stamtąd również odjeżdża do Girony.
Nasz hotel znajdował się niedaleko jednej z głównych zabytków Barcelony, czyli:
- La Sagrada Familia(Kościół Św.Rodziny) niesamowity, ogromny kościół.Budowle rozpoczęto w 1882r i dotąd nieukończona, nadal znajdują się tam rusztowania. Jest to dzieło najbardziej znanego katalońskiego architekta Antoniego Gaudiego. Można było wejść do środka, ale kolejka po bilety była taka długa, że nie chcieliśmy czekać. Sagrada Familia wygląda niesamowicie wieczorem, gdy jest oświetlona. Przy każdej uliczce znajdują się stragany z licznymi pamiątkami, figurkami i pocztówkami. Barcelona słynie z życia nocnego, nawet sklepy w godzinach popołudniowych są zamykane a otwierane są znowu wieczorem.
Najlepszym i najszybszym sposobem poruszania się po Barcelonie jest Metro (można kupić bilet na 2 dni -taniej). Dla turystów bardziej wygodnych mogę polecić typowe turystyczne autobusy, są 3 trasy -czerwona, niebieska i zielona w zależności, co chcecie zobaczyć. Bilet kosztuje 27€ na dwa dni i można wysiadać na każdym przystanku i zwiedzać.
Spacer po centrum:
- Barti Gotic- gotycka, najstarsza część Barcelony. To miasto słynie z malowniczych, wąskich uliczek, ukryte ogrody w bramach. Znajduje się tam Katedra Św.Eulawii.
- La Rambles- główna ulica Barcelony, ciągnąca się od centrum przez Plaza de Cataluna aż do portu, po drodze można zobaczyć pomnik Columba.
- Porc de la Ciutadella, niedaleko znajduje się Zoo, obok siedziba parlamentu miejskiego i Cascada- zabytkowa fontanna.
Jeśli poczujecie się zmęczeni i będziecie chcieli na chwilę usiąść to w centrum Barcelony jest wiele restauracji i ogrodów piwnych, gdzie można odpocząć, coś zjeść lub napić się np. Sangrii, którą serwują w dużych, litrowych kuflach (bodźcie przygotowani na to, że kelnerzy doliczą sobie napiwek do rachunku).
Następnego dnia rano wyruszyliśmy do:
- Parku Guella- nieprawdopodobny, z budowlami jak z bajki, kojarzyły mi się z domkami z piernika. Park zbudowany przez A.Gaudiego, znajduje się na wzgórzu na przedmieściach Barcelony. To miasto każdemu chłopakowi kojarzy się pewnie tylko z jednym- stadionem FC Barcelony. Oczywiście my tez tam byliśmy.
-Stadion FC Barcelona- można zobaczyć stadion od środka, szatnie piłkarzy, łazienki, miejsce, gdzie siedzą komentatorzy sportowi. Jest tez specjalne pomieszczenia z gablotami, w których znajdują się puchary, zdjęcia piłkarzy. Bilet można kupić w kasie w cenie 17€. Jest tam też sklep sportowy, gdzie można kupić oryginalne koszulki i inne gadżety.
Gorąco polecam zwiedzanie Barcelony. My byliśmy tam trzy dni, ale to nie było wystarczająco dużo czasu, żeby zwiedzić to fascynujące miasto. Pewnie jeszcze kiedyś się tam wybierzemy.....