Na amerykańskim rynku lotniczym szykują się znaczące zmiany, które wzbudziły wiele emocji zarówno wśród pasażerów, jak i ekspertów branży turystycznej. Southwest Airlines, jedna z największych linii w USA, ogłosiła nową politykę dotyczącą pasażerów, którzy nie mieszczą się w standardowym fotelu samolotu. Firma tłumaczy decyzję kwestiami bezpieczeństwa oraz koniecznością zapewnienia komfortu wszystkim podróżnym, jednak część osób obawia się, że zmiana uderzy przede wszystkim w podróżnych plus size. Nowe zasady wejdą w życie 27 stycznia 2025 roku, równolegle z dużą reformą sposobu zajmowania miejsc na pokładzie.
Co dokładnie się zmieni i jak może to wpłynąć na koszty podróży? Sprawdzamy wszystkie szczegóły, które podaje amerykańska prasa.
Nowe zasady wymagają zakupu dodatkowego miejsca z wyprzedzeniem
Dotychczas Southwest Airlines stosowało jedną z bardziej przyjaznych polityk dla pasażerów plus size. Klienci, którzy nie mieszczą się między podłokietnikami jednego fotela, mogli wykupić dodatkowe miejsce wcześniej z opcją późniejszego zwrotu kosztów lub zgłosić taką potrzebę bezpłatnie bezpośrednio na lotnisku. Dzięki temu wielu podróżnych unikało dodatkowych wydatków, a linia mogła elastycznie zarządzać miejscami na pokładzie.
Od 27 stycznia Southwest wprowadzi jednak obowiązek zakupu dodatkowego miejsca już podczas rezerwacji biletu. Linia argumentuje, że to jedyny sposób, aby zagwarantować dostępność drugiego fotela, szczególnie że tego samego dnia wchodzą w życie także przypisane miejsca — duża zmiana w dotychczasowym modelu „open seating”.
„Aby zapewnić miejsce, informujemy klientów, którzy wcześniej korzystali z polityki dodatkowego siedzenia, że powinni zakupić je już podczas rezerwacji” — podaje przewoźnik.
Pasażerowie nadal będą mogli ubiegać się o zwrot pieniędzy za drugi fotel, o ile dany lot nie będzie całkowicie wyprzedany. Jeśli jednak ktoś nie wykupi dodatkowego miejsca wcześniej, a okaże się ono konieczne już na lotnisku, Southwest nakaże dokonanie dopłaty przed wejściem na pokład.
Co jeśli lot jest pełny? Linia ma przygotowany scenariusz
Najbardziej kontrowersyjny zapis dotyczy sytuacji, w której pasażer plus size zgłasza konieczność dodatkowego miejsca dopiero na lotnisku, a wszystkie fotele są już zajęte. W takim przypadku Southwest nie dopuści go na pokład i bezpłatnie przebukuje na inny, późniejszy lot, w którym dostępne będą wolne miejsca. To oznacza ryzyko opóźnienia podróży, a nawet zmianę planów w ostatniej chwili.
Co więcej, linia zaznacza, że sama może zdecydować o konieczności zakupu dodatkowego miejsca, jeśli uzna to za „niezbędne ze względów bezpieczeństwa”. Granicą przestrzeni jest według Southwest podłokietnik, który ma wyznaczać klarowny podział między fotelami. Nie określono jednak dokładnie, jak duże „naruszenie przestrzeni” ma skutkować obowiązkowym wykupieniem drugiego miejsca — każda sytuacja będzie oceniana indywidualnie.
Eksperci: zmiana może pogorszyć komfort wszystkich pasażerów
Jason Vaughn, agent turystyczny i twórca portalu Fat Tested Travel, który specjalizuje się w podróżach dla osób plus size, podkreśla, że nowe zasady mogą utrudnić podróż nie tylko większym pasażerom, ale także tym, którzy siedzą obok nich. Jego zdaniem brak gwarantowanego zwrotu za dodatkowe miejsce sprawi, że wiele osób zrezygnuje z rezerwacji dwóch foteli z wyprzedzeniem i spróbuje zmieścić się w jednym, co doprowadzi do problemów na pokładzie.
„Myślę, że to pogorszy doświadczenie latania dla wszystkich” — powiedział Vaughn w rozmowie z Associated Press.
Obawy dotyczą przede wszystkim rosnącego dyskomfortu oraz możliwych konfliktów, które mogą pojawić się już podczas zajmowania miejsc. Decyzje personelu pokładowego również mogą stać się bardziej skomplikowane, ponieważ będą musieli oceniać indywidualne przypadki.
Southwest Airlines wprowadza kolejne opłaty i zmienia model funkcjonowania
Nowa polityka dotycząca pasażerów plus size to część szerszej reformy, która ma zwiększyć dochody przewoźnika. Southwest stopniowo odchodzi od modelu, który przez lata wyróżniał go na tle konkurencji.
W 2024 roku linia zapowiedziała, że zacznie pobierać opłaty za miejsca z większą przestrzenią na nogi. W maju 2025 roku zrezygnowała z polityki dwóch darmowych bagaży rejestrowanych, która była jednym z jej najbardziej rozpoznawalnych atutów. Od stycznia 2025 pasażerowie będą mieli przypisane miejsca, a dodatkowo pojawią się opłaty za wybrane, bardziej komfortowe lokalizacje.
Southwest planuje również wprowadzenie lotów nocnych (tzw. red-eye flights), co ma zwiększyć liczbę dostępnych połączeń i poprawić rentowność siatki.
Dla wielu podróżnych oznacza to koniec ery, w której Southwest był linią „bez ukrytych kosztów”. Zmiany pokazują jednak, że nawet najbardziej znane marki muszą dostosować się do rosnącej konkurencji i presji finansowej.