Miasto, w którym spędziłam najwięcej czasu na Łotwie to Dyneburg. Niestety nie jestem w stanie zdać dobrych relacji na temat mojego 2 tygodniowego pobytu w tym drugo największym mieście na Łotwie. Gdy przebywałam w Dyneburgu byłam zaskoczona faktem, że w tym mieście bardzo mało jest imprez kulturalnych. Młodzież większość czasu spędzała siedząc na murku przy głównej ulicy albo w opuszczonej dzielnicy miasta, gdzie niegdyś była twierdza Napoleona, a obecnie zapadnięte ruiny.
Będąc 14 dni w Dyneburgu nie usłyszałam ani jednej rozmowy po Łotewsku. Dlaczego tak jest? Zastanawiałam się przez długi okres, aż w końcu znalazłam odpowiedź Dyneburg jest stolicą Łatgarii - regionu Łotwy, w którym dominuje j łatgarski. Został on zrodzony z próby porozumienia sie Białorusinów, Rosjanów, Ukrainców, Polaków i innych mniejszości etnicznych, która stanowi większość na tym obszarze Łotwy.
Mimo że w tym rejonie funkcjonował język łatgarski, to bardzo trudno było go usłyszeć. Pytając ludzi o powód usłyszałam, że jako język żywy występuje na wioskach, lecz na codzień ludzie porozumiewają się językiem rosyjskim.
Podobno Dyneburg jest miastem gdzie mieszka dużo Polaków- jako że byl stolicą Infland polskich. Ja natomiast z jezykiem polskim spotkałam sie jedynie w domu polskim. Odbywały się tam liczne spotkania- tańce, śpiewy, nauka języka, próby zespołów.
Dyneburg jest drugo największym miastem na Łotwie, mi osobiście przypominał małe miasteczko. Bardzo, więc byłam zdziwiona takimi różnicami pomiędzy stolicą- Rygą, a innym największym miastem w tym kraju.
Jadąc do Rygi bałam się trudności w komunikacji. Byłam pewna, że porozumienie się po rosyjsku będzie trudne....myślałam, że tam ludzie mówią w języku łotewskim, okazało się, że nie. Bardzo mnie zaskoczyło, gdy idąc po mieście słyszałam ciągle rozmowy w języku rosyjskim!
Ryga jest miastem turystycznym, miastem kultury. Można się spotkać z licznymi koncertami i innymi atrakcjami umilającymi czas ludziom, w szczególności z nastawieniem na turystów. Bardzo podobało mi sie przyozdobienie starego miasta, próbowano wprowadzić do niego elementy średniowieczne, co jakiś czas pojawiały sie stoiska z jedzeniem, w których ekspedientki były ubrane w suknie wzorowane na średniowiecznych. Ryga i Dyneburg są miastami zupełnie różnymi, ale za to bardzo przyjaznymi.

Autostopem przez kraje Bałtyckie. Punkt 1- Łotwa
- Szczegóły
- Autor: Małgorzata Stekiel