Od Radíč, kieruję się do miejscowości Hrazany, z zamiarem dotarcia do miejsca gdzie znajdowało się celtyckie oppidum z około 120 roku, przed naszą erą,. A, że teren górzysty, droga wiedzie raz w górę, raz w dół, do tego jeszcze esy floresy, ale i rozległe zielone łąki. Z dwóch szlaków turystycznych, wybrałam żółty, gdyż pytając napotkanych osób, dowiedziałam się, że jest on krótszy od niebieskiego. W Hrazanach, okazało się, że do oppidum trzeba iść jeszcze kilka kilometrów. Ale po zauważeniu przy drodze drogowskazu na hotel, jak fatamorganę widziałam picie, natrysk, a nawet pralkę. Chciałam dotrzeć jeszcze do oppidum, ale maszerowałam od wczesnego rana, i ileś tam kilometrów szłam bez wody, a literki, składające się na magiczny wyraz „Hotel”, pomogły mi podjąć decyzję o tym by się zatrzymać i ulokować w hotelu. Tak więc, można „powiedzieć”, że nocowałam na podgrodziu.
Kolejnego dnia małe miejscowości rolnicze i szlak turystyczny prowadzi w las, gdzie ścieżka kończy się szlabanem. Raz w jednym, raz w drugim kierunku, kilkakrotnie przechodzę przez strumyki, krążę około godziny. Pot zalewa mi oczy, plecak staje się coraz cięższy i zupełnie nie wiem, w którym kierunku iść, by wyjść na szosę. Wreszcie łagodniejsze wzniesienie, a za nim koniec lasu i pole, a w oddali gospodarstwo. Tutaj panowie mówią, że jest to Žďár i pokazują jak dojść do szosy. W efekcie, zaplanowana przeze mnie trasa wzdłuż brzegu i meandrów Wełtawy, przesunęła się o jakieś 5 kilometrów od rzeki.
W karczmie w Chlum, odsapnęłam, posiliłam się lodami i w rozmowie z miła Panią, upewniłam się co do trasy na Dublovice. Po rannych przebojach w lesie, dalej staram się maszerować drogami asfaltowymi i po około 20 kilometrach trasy tego dnia, docieram do pensjonatu z basenem w miejscowości Kamýk nad Vltavou. I choć moje odzienie tego dnia, nadawało się idealnie do reklamy dobrego proszku do prania, lub razem ze mną do ukąpania w basenie, wolałam posiedzieć w pokoju, odsapnąć i poprzeglądać notatki, by następnego dnia ruszyć w kierunku miejscowości Piękna Góra nad Wełtawą (w języku polskim). W miasteczkach, w centralnych miejscach znajdują się bardzo pomocne mapy danego terenu, z trasami turystycznymi, co ułatwia marszrutę. Krásná Hora, dalej Milešov przez którą to miejscowość wiedzie trasa rowerowa z Pragi do Wiednia, a w Kosobudach reklama zachęca, by coś przekąsić.