Chiny-Wielki Mur

Autorem relacji i zdjęć jest:

Cóż - nie młoda ciałem, ale cały czas duchem. Pracuję w oświacie, ale praktycznie jestem monotematyczna - podróże. Troszkę już zwiedziłam :) lecz wciąż mi mało. Lubię rozmawiać i planować podróże w każdy zakątek Polski i świata. Z ochotą poznam ludzi kochających wyjazdy.

Wielki Mur Chiński to przykład jednego z największych,a jednocześnie najbardziej morderczych budowalnych osiągnięć tysiącleci. Kto odwiedza Chiny,a w szczególności okolice Pekinu nie może pominąć tego miejsca na mapie swoich turystycznych odkryć. Stanowi on bowiem największą budowlę,jaką w całej historii istnienia naszej planety wzniosły ludzkie ręce. Co prawda między bajki należy włożyć stwierdzenie,że budowla ta jest widziana z kosmosu,jednak na pewno warta jest zobaczenia.

Tak naprawdę bardziej jest to rodzaj wału obronnego,który dzieli Chiny. Zaczyna się nad leżącym na wschodzie morzem,kończy się zaś gdzieś na krańcach pustyni Gobi. Cała budowla ciągnie się przez 6430 km. Jego budowlę rozpoczęto już około 220 roku p.n.e. Pomysłodawcą powstania muru był despotyczny i okrutny cesarz Czeng,który był jednocześnie bardzo dobrym strategiem i budując mur chciał ochraniać Chiny przed wojowniczymi plemionami z Mongolii.

Wzdłuż muru ustawione są wieże obserwacyjne w iloścxi 20 000. Oprócz głównego muru obronnego istnieją bardzo liczne mury biegnące równolegle do niego. Swoje życie oddali tu prości chłopi,robotnicy,polityczni więźniowie-były to setki tysięcy ludzi,których często po śmierci,a czasem nawet żywcem w momencie słabnięcia wrzucano w ziemię i prowadzono prace dalej. Zapewne dlatego często określa się go jako najdłuższe cmentarzysko świata. Gdy mur był obsadzony wojskiem spełniał swoje zadania, z czasem gdy zmieniała się sytuacja polityczna kraju i militarna miejsce zaczęto zaniedbywać,aby z latami całkiem o nim zapomnieć. Swój ostateczny kształt mur przyjął za dynastii Ming Obecnie niewielka część Muru jest odnowiona,zadbana i udostępniona do zwiedzania dla turystów, w 6 punktach widokowych,które wyznaczyły władze Chin.

My byliśmy w najbardziej chyba popularnym i jednym z najlepiej zachowanych odcinków muru - czyli w Badaling. Jest on położony około 65 km od centrum Pekinu. Fragment posiada 19 wież widokowych, a jego długość wynosi 5 km. Już od rana zjeżdżają się tu hordy turystów, przede wszystkim Chińczyków,dumnych z tego osiągnięcia. Wspinanie się po murze nie należy do najłatwiejszych. Po pierwsze praktycznie każdy schodek jest różnej wielkości i wysokości. Przy wysokiej temperaturze i parnym powietrzu trzeba mieć niezłą kondycję :) aby wspiąć się na sam szczyt. My doszliśmy tylko do połowy. Wdrapując się trzeba było czasem użyć łokci,ponieważ otaczał nas tłum Chińczyków nie zwracając raczej uwagi na galanterię. Mimo trudności mur został zdobyty-i tylko to się liczy. Na pamiątkę przywieźliśmy medal za zdobycie tego miejsca :)

Back To Top